YouTube został ostatnio zasypany szalonymi filmami z kamery monitoringu deski rozdzielczej, głównie od rosyjskich kierowców. Stały się one tak popularne w Rosji, że prawie 1 na 3 kierowców ma je zainstalowane w swoim samochodzie. Najbardziej szalone wideo, jakie ostatnio widziałem, to zderzenie czołowe motocyklisty z SUV-em. Filmik wydawał się niemal zainscenizowany, ponieważ można było zobaczyć 3 różne kąty tego samego wypadku, wszystkie zrobione z kamerek samochodów, które były na miejscu zdarzenia, w tym SUV-a, który brał udział w kolizji. To jest szalone.
O wiele rzadziej widzi się kierowców w UE wyposażonych w kamerę cofania, ale czy nadszedł czas, aby zacząć inwestować?
Dash Cams są już od dawna - widziałeś film Cops prawda? Ten program jest zbudowany wokół kamery na kreskę! Więc dlaczego jest to tak popularne w Rosji teraz? Czy całe rosyjskie społeczeństwo to uliczni rajdowcy, którzy chcą dokumentować wszystkie swoje wybryki? Odpowiedź jest dość praktyczna. Ze względu na wysokie stawki oszustw ubezpieczeniowych w Rosji, koszt posiadania i ubezpieczenia pojazdu jest skandalicznie drogi. Sądy raczej nie przyznają wypłat bez wyraźnych dowodów wypadku, a posiadanie kamery cofania może dostarczyć tych niepodważalnych dowodów. To ma sens, prawda?
Zastosujmy więc to samo rozumowanie do UE. Żadna firma ubezpieczeniowa w kraju nie obniży Twojej stawki ubezpieczeniowej, jeśli zainstalujesz kamerę cofania. Jasne, jeśli kiedykolwiek będziesz miał wypadek, możesz dostarczyć całkiem niezły materiał filmowy z tego zdarzenia. Ale jeśli myślisz o tym, jak wiele wypadków jesteś świadkiem podczas jazdy? Jest to rzadkie! Wyobraź sobie godziny nudnych nagrań z jazdy samochodem do pracy lub stania w korku.
Jazda samochodem w Rosji jest o wiele bardziej niebezpieczna niż w UE Szacuje się, że wskaźnik śmiertelności związanej z ruchem drogowym w Rosji wynosi 25 osób na 100 000 mieszkańców rocznie. Dla porównania, w UE wskaźnik ten wynosi średnio 13,9 osób. Tak więc szanse na złapanie godnego Bonda filmowego wybuchu na środku naszych dróg są niewielkie do zera, pomimo wszystkich filmów, które zostały umieszczone na YouTube. Ty mogłeś równie dobrze przerzucać aparat wokoło i dokumentować twój drogową furię.